skrzynka

Dzięki mojej mamie udało nam się " załatwić" oto takie lampy. Co prawda narazie prawie wszędzie będą te same lampy, ale lepsze to niż sama żarówka...
Powoli zbliżamy się do końca z instalacjami elektrycznymi. W czerwcu ruszamy z wod-kan oraz tynki wew.
Pozostaje jeszcze kuchnia, piwnica, oraz garaż. Plus jakieś drobne poprawki.
No i mamy nasze "pierwsze" drzwi. Widok z zewnątrz:) Drzwi mają nawet zamknięcie w środku:)
Jakiś czas temu kupiłam obrus do stołu, który jeszcze przez dłuższy czas będzie w sklepie. Ale tak bardzo spodobał mi się, że musiałam go nabyć.
Komentarze